Jakiś czas temu informowałem Was, że armia Stanów Zjednoczonych wzięła się za konstruowanie kombinezonów takich jakie nosił Tony Stark w Iron Manie. Teraz możecie zapomnieć o jakiś tam zwykłych ludzkich narzędziach wojny. Wiedzieliście, że jest na świecie pasjonat, który od pewnego czasu zajmuje się produkcją broni jakie widujemy w komiksach? Co tam Iron Man i jego gadżety – nadchodzi gniew bogów, nadchodzi Mjölnir!
Tony Swatton jest mistrzem cechu kowalskiego, jego umiejętności pozwalają mu wykuć niemal dowolną białą broń. Kiedy mowa o broni używanej przez komiksowe postacie jedna zdecydowanie wyróżnia się na ich tle. Mowa tu o Mjölnirie, potężnym młocie należącym do nikogo innego jak samego syna Odyna – Thora.
Thor i jego młot należą do najważniejszych symboli kultury nordyckiej. Bóg burzy i piorunów musiał mieć oręż odpowiadający jego statusowi. Wykuty przez krasnoludzkich braci Sindria i Brokkra mógł równać z ziemią całe łańcuchy górskie. Fani Thora na pewno kojarzą Mjölnira jako jedną z najbardziej przerażających broni kiedykolwiek stworzonych. W końcu należeć miał do syna Odyna!
Jednak Sindria i Brokkra nie ustrzegli się błędów (w czym oczywiście niemały udział miał Loki, wiecznie psocący i przeszkadzający rzemieślnikom), podczas tworzenia młota nastąpił pewien wypadek co skutkowało znacznym skróceniem rękojeści. Dzięki owej pomyłce Thor może skuteczniej używać Mjölnira dzierżąc go w jednej ręce.
Nazwa młota znaczy mniej więcej tylko co ”ten co miażdży”. Między innymi dzięki swojemu młotowi Thor mógł pokonać jednego z największych wrogów ludzi o bogów czyli Węża Midgardu, znanego lepiej jako Jormungand.
Być może replika Tony’ego Swattona nie będzie w stanie stawić czoła boskim wrogom, ale za to każdy śmiertelnik będzie mógł go bez problemu dzierżyć w ręce i choć przez chwilę poczuć się jak niepokonany Thor.
No i wygląda naprawę nieziemsko!
